Początek maja jest dla mnie bardzo pracowity zawodowo. Zbyt mała ilość wolnego czasu powoduje, że moje zasiadki ograniczają się max do jednej doby i to na wodzie, od której dzieli mnie przysłowiowy "rzut beretem". Krótko i blisko wcale nie musi oznaczać braku efektów. Na trzech takich zasiadkach, w tym miesiącu, złowiłem między innymi 4 amury od 8 do 12kg i karpia o wadze 7 kg.
Pozdrawiam:
Greg
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz