piątek, 7 czerwca 2013

Kulki pop-up górą - karp 15,5 kg !!!

Po niezłych wynikach na rozpoczęcie sezonu, ponownie wybraliśmy się z Sebkiem nad jezioro odkryte zimą przez Damiana. Tym razem był to zdecydowanie krótszy wypad niż ostatnio bo tylko jednodniowy. W początkowych planach miały być to dwa dni lecz jedną noc „zmarnowaliśmy” na innej wodzie oczywiście bez efektów w postaci ryb. Zestawy wywieźliśmy około godziny 13.30. Pierwsze branie nastąpiło o godzinie 16.00 na zestaw położony pod zwisający nad wodą krzak. Byliśmy bardzo zaskoczeni tym faktem, gdyż dotychczas na tej wodzie nie odnotowaliśmy brania w godzinach popołudniowych. Karp ważył 13 kg i okazał się godnym przeciwnikiem. Walczył jak szalony do tego stopnia, że zmuszeni byliśmy holować go z pontonu. Połakomił się na kulkę pop-up Solar Quench 18 mm. 


Kolejne branie odnotowaliśmy około godziny 21 i znowu na tą samą wędkę. Niestety ryba po chwili walki spięła się. Trudno i tak bywa, choć prawdopodobnie była to też duża sztuka. Przez następne trzy godziny nic się nie działo, aż około godziny 1 nastąpiło branie. Oczywiście na zestaw spod krzaka. Karp walczył bardzo zawzięcie i w ferworze walki splątał inny zestaw. Nie mogliśmy holować karpia z pontonu, gdyż w niewyjaśnionych do tej pory okolicznościach zeszło z niego prawie całe powietrze. Mimo sporych trudności udało się go szczęśliwie wyholować. Karp powędrował do worka, a my do śpiworów. Rano, wskazówka wagi zatrzymała się na 15,5 kg.


Tym samym kolejna duża sztuka z tego zbiornika wylądowała na naszej macie. Do końca wyprawy odnotowaliśmy jeszcze po jednym braniu lecz nie były to już duże okazy tylko karpiki o wadze około 5 kg.


Trzy karpie wzięły na kulki pływające Solar Quench 18 mm, a jeden połakomił się na „bałwanka”. Następna zasiadka nad tą wodą już znowu za kilka dni. Zobaczymy czy uda nam się pobić dotychczasowy rekord.


Więcej zdjęć z tej i poprzednich wypraw w galerii.

Do zobaczenia nad wodą
Radek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...